Nie gotujesz? To świetnie! Z pomocą przybywa catering dietetyczny
Bezglutenowa, wegańska, śródziemnomorska. Owocowa, oczyszczająca lub białkowa. Wymieniać można tak bez końca. Wariantów diet jest obecnie wszak całe mnóstwo, a każda z nich reklamowana jest jako antidotum na wszelkie problemy – zarówno zdrowotne, jak i te dotyczące zbyt pokaźnej objętości w pasie. Uwierzyliśmy w motto weganów, które głosi, że „jesteśmy tym co jemy”, kwestię składu naszych posiłków traktując śmiertelnie poważnie.
W czasach kultu młodości i piękna, zamiast pieniędzy, na których brak coraz rzadziej narzekamy, liczymy kalorie. Potrzeba dopasowania się do lansowanych przez popkulturę i przemysł reklamowy wzorców jest tak silna, że bycie szczupłym i wysportowanym stało się celem samym w sobie. Moda na super-zdrowy i aktywny tryb życia w połączeniu z obsesyjnym dbaniem o dietę daje tymczasem pole do popisu wszelkiej maści firmom cateringowym, które oferują nam ułożenie, a następnie dostarczenie zbilansowanych posiłków tak, żebyśmy w kwestii dziennego odżywiania nie musieli już nic robić. Jeżeli cały dzień upływa nam na bieganiu od spotkania do spotkania i próbie pogodzenia miliona obowiązków, gotowanie – w dodatku zdrowe i na bazie odpowiednio skomponowanych składników – z pewnością nie mieści się w naszym napiętym harmonogramie. Ale i na to znalazł się sposób. Jeśli mimo ćwiczeń waga stoi w miejscu, a tryb życia nie pozwala na kulinarną pasję, warto być może zainwestować w dietetyczny catering.
Do wyboru, do koloru
Popularność zjawiska jakim jest zamawianie specjalnie ułożonych posiłków, które z założenia mają stanowić nasze całodzienne wyżywienie wynika, jak się zdaje, z permanentnego braku czasu i natłoku obowiązków. A po trosze z naszego lenistwa. Nieustannie bombardowani informacjami o konieczności prowadzenia zdrowego stylu życia i jedzenia wyłącznie naturalnych, nieprzetworzonych produktów, czujemy się w obowiązku wobec samych siebie, aby zadbać o swój organizm i nie faszerować go odsądzanymi od czci i wiary fast foodami. Ale perspektywa spędzenia kilkudziesięciu minut w kuchni na przyrządzaniu sałatek, gotowaniu ciemnego ryżu, kaszy jaglanej lub nie daj boże własnoręcznym pieczeniu chleba nie jest zbyt zachęcająca. A czasem, z uwagi na tempo życia i nieregularne godziny pracy, jest wprost niemożliwa. Z pomocą przychodzi wówczas catering dietetyczny. Większość firm oferuje skomponowanie indywidualnego programu żywienia, dostosowanego do naszych preferencji i oczekiwań. Dieta dla wegetarian, wegan, odchudzająca, dieta białkowa – menu jest tak szerokie, że każdy znajdzie coś dla siebie. Są więc zestawy „fit” na bazie najzdrowszych składników, „slim” dla dbających o linię, zestawy do biura, a nawet te dla dzieci – dedykowane pociechom zapracowanych rodziców. Na stronie internetowej jednej z firm cateringowych przy złożeniu zamówienia wypełniamy krótki formularz, w którym określamy, czy chcemy schudnąć, czy po prostu zdrowo się odżywiać. Następnie wpisujemy swój wiek, wagę oraz wzrost, co pozwoli kalkulatorowi obliczyć nasze BMI i dobrać odpowiednią kaloryczność programu dietetycznego. Możemy również zasięgnąć porady wykwalifikowanych dietetyków opracowujących dietę dla tegoż serwisu, wysyłając do nich bezpośrednią wiadomość.
Zdrowo, smacznie i… kosztownie
Moda na wyselekcjonowane jedzenie z dostawą do domu przybiera wciąż na sile. Wielu Polaków zamiast poświęcać czas na gotowanie lub jeść w biegu byle co i byle gdzie, woli dopłacić, ale mieć pewność, że to co ląduje na ich talerzach jest zdrowe, smaczne i świeże. A dopłacić muszą oni niestety całkiem sporo. Według statystyk przeciętny mieszkaniec naszego kraju średnio wydaje miesięcznie niespełna 400 zł. Za przygotowany dla niego indywidualnie catering z dowozem przyjdzie mu tymczasem zapłacić… cztery razy więcej. W zależności od firmy oferującej tego typu usługi, ceny za miesięczny abonament wahają się od 1300 zł do nawet 1700 zł. Jeśli brakuje wam nie tylko czasu, ale i funduszy, pamiętajcie o szybkiej pożyczce w VIA SMS. Pieniądze otrzymacie już w 15 minut – bez poręczycieli i bez zaświadczeń.
W dzisiejszym zabieganym świecie brak czasu na gotowanie staje się codziennością wielu ludzi. Stresująca praca, prowadzenie domu, a do tego potrzeba, by wyglądać dobrze i jeść zdrowo – połączyć to wszystko nie jest łatwo. Catering dietetyczny zdaje się być wybawieniem szczególnie dla zapracowanych, którzy dużą wagę przykładają do wysokiej jakości, a jednocześnie niskiej kaloryczności swoich posiłków. Za słodkie nic-nie-robienie w kuchni trzeba niestety…słono zapłacić.
Autor: Maks Dudowski | |
Ekspert w dziedzinie finansów i bankowości. Maks jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Posiada 4 lata doświadczenia w dziedzinie finansów osobistych. Szczególnie interesuje się produktami kredytowymi oraz rynkiem pożyczek pozabankowych. |